Tu “Kwadrans o reklamie”, czyli piętnastominutowe rozmowy o innowacjach w marketingu, o nowoczesnych technologiach w biznesie i rozwoju firmy w Polsce. W podcaście dyskutuje Bartek Malinowski i Maciej Miniszewski, założyciele Fifteensec Media, agencji marketingowej specjalizującej się w TikToku.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Jak przedstawiają się wyniki kampanii „Lead generation” dla AutoCare?
- Jak dobraliśmy twórcę, który osiągnął 2% CTR?
- W jaki sposób pobiliśmy aż 6-krotnie minimalny cel leada?
- Ile leadów wygenerowaliśmy za 560 zł?
Nie każdy twórca, który ma dużo obserwujących osiąga wysokie wyświetlenia
Maciej: Mamy przyjemność powitać Was w jubileuszowym, dziesiątym odcinku podcastu Kwadrans o reklamie. Z tej okazji chcemy Wam opowiedzieć o naszym case study, które zrealizowaliśmy z firmą AutoCare. Opowiemy o tym, jak poszukiwaliśmy twórców, jak to wpłynęło na wyniki oraz czy „Lead generation” jest grą wartą świeczki. Cześć Bartku.
Bartek: Cześć Maćku. To już dziesięć tygodni, czas leci bardzo szybko. Case AutoCare był tak dobry, że wybraliśmy go na nasz jubileusz.
Maciej: Zdecydowanie. Nie przedłużając, czym jest AutoCare?
Bartek: AutoCare to firma zajmująca się kompleksową obsługą samochodów. Możecie u nich zamówić mycie na żądanie, wymienić olej, klocki hamulcowe, zlecić naprawę usterki. W skrócie – kompleksowo zadbają o Wasz samochód. Jest to bardzo wygodne, przede wszystkim dla przedsiębiorców, gdyż pozwala zaoszczędzić czas. A wiadomo, że czas to pieniądz.
Maciej: Co ciekawe, jest to opcja abonamentowa. Wystarczy, że płacimy abonament i nie musimy się niczym przejmować. Właśnie takie oszczędzanie czasu bardzo lubimy.
Bartek: Czekam, aż Maciek ze swoim serwisem dotrze na Pomorze, do Trójmiasta, gdzie mieszkamy. Chciałbym być jego klientem, bo osobiście jestem zwolennikiem takich rozwiązań.
Maciej: Jest to firma usługowa, a nie zwykły e-commerce, z którymi zazwyczaj mamy przyjemność współpracować. Przechodząc do samego case study – wspominaliśmy, że opowiemy o tym, z kim nawiązaliśmy współpracę. Kto był twórcą, którego wypatrzyliśmy podczas researchu dla AutoCare?
Bartek: Współpracowaliśmy z chłopakami z Rapidboys. Serdecznie pozdrawiamy ich oraz Maćka z AutoCare. Rapidboys nagrywają komediowe filmiki, co skradło nasze serce. Pomyśleliśmy, że doskonale sprawdzi się to w przypadku przedstawienia usług AutoCare. Jak to wyglądało, jeśli chodzi o dobranie influencera? Maćkowi, jak i wielu innym osobom, z którymi współpracujemy zależy na twórcy, który ma jak największe zasięgi. Patrzą więc głównie na liczbę obserwujących. Tak jak wspominaliśmy w poprzednich odcinkach, nie każdy twórca, który ma dużą liczbę obserwujących osiąga duże wyświetlenia. Dodatkowo, twórca, który ma duże zasięgi niekoniecznie musi zrobić najlepszą reklamę pod tzw. reklamę płatną. Czyli taką, którą wrzuca na swój profil, a następnie jest wykorzystywana przez nas jako płatny Ads. Zatem, nie zawsze działa to właśnie w taki sposób. Nasz case to idealny przykład, ponieważ zarekomendowaliśmy Maćkowi, aby zdecydował się na Rapidboys, ponieważ oni dopiero budują swoje konto. Są naprawdę świetni i tworzą jakościowe treści. Natomiast mają niespełna 5 tys. obserwujących. Można powiedzieć zatem, że są małym, jak nie mikro-twórcą. Nie zmienia to faktu, że bardzo przyłożyli się do reklamy i zrobili to naprawdę rewelacyjnie. Zamówiliśmy u nich dwie treści. Pierwsza film wygenerował 27,7 tys. wyświetleń, a drugi 46,7 tys. Łącznie dwie treści wygenerowały prawie 75 tys. wyświetleń.
Maciej: Dopowiem, że mówimy o wynikach organicznych, które osiągnęli na własnym kanale. Natomiast dane o ich followersach, jak i wynikach wyświetleń są na dzień 5 kwietnia, kiedy rozmawiamy z Bartkiem.
Bartek: Kwestia, którą poruszył Maciej jest bardzo ważna. Musimy pamiętać, że przy połączeniu kampanii influencer marketing oraz płatnych Ads’ów (czyli modelu, w którym my działamy), to część influencer marketingu jest wieczna. Trwa tak długo, jak działa kanał twórcy. W przypadku innej kampanii testowej, robiąc podsumowanie, mieliśmy 50-60 tys. wyświetleń organicznych. Natomiast ostatnio sprawdzałem nasze realizacje i okazało się, że podbiliśmy do 80 tysięcy. Zatem robiąc kampanię warto mieć świadomość tego, że influencer marketing jest długofalowy. Ta treść zostaje w Internecie i Wasza reklama może rosnąć razem z twórcą.
Jak najwięcej leadów, przy jak najmniejszym koszcie
Maciej: AutoCare zwróciło się do nas z zadaniem, abyśmy zrealizowali kampanię za pomocą TikTok Ads w charakterze „Lead generation”. Bartku, opowiedz o celach, jakie zostały założone w przypadku tej kampanii.
Bartek: W tym przypadku rozmawialiśmy stricte o generowaniu leadów. Maciek chciał mieć leady, z którymi może pracować. Tak jak już wiecie, AutoCare jest firmą usługową. Zatem ich proces sprzedaży opiera się na rozmowie z człowiekiem. Cel był taki, aby wygenerować leady, które będą jak najbardziej jakościowe. Kolejny cel kampanii testowej został określony przez Maćka i zakładał, że 30 zł jest maksymalną kwotą, jaką może zapłacić za leada. Taka była granica opłacalności. Podsumowując, mieliśmy wygenerować jak najwięcej leadów, przy jak najmniejszym koszcie.
Maciej: Warto też powiedzieć o koszcie, jaki AutoCare był w stanie generować w innych źródłach. Oscylował on wokół 7 złotych.
Bartek: Dokładnie, 7 złotych to kwota, która była osiągana na innych mediach społecznościowych. Oczywiście czasami udawało się odrobinę zejść poniżej tej kwoty. Jednak według naszego klienta, standardem było właśnie 7 złotych.
Maciej: Kampania, która realizowaliśmy była, jak już wspomniał Bartek, kampanią testową. Kosztowała 999 złotych.
Bartek: Zanim wejdziemy w szczegóły, warto podkreślić, że te 999 złotych to jest koszt ostateczny i trzyskładowy. Pierwsza składowa to jest budżet na TikTok Adsy, druga to wynagrodzenie dla influencera, a trzecia składowa to nasza marża. Jest to zatem koszt końcowy, co podkreślam, gdyż klienci często o to pytają.
Maciej: Z tej kwoty, 560 złotych wydaliśmy na platformie TikTok Ads. To się przekłada na koszt 89 złotych dziennie przez tydzień. Tyle zwykle trwa kampania testowa. Jakie rezultaty to przyniosło?
Bartek: Myślę, że należy powiedzieć o tym, ile leadów wygenerowaliśmy i jaki był ich koszt. To był nasz cel więc na tym się skupmy.
Maciej: W tej kampanii zostało wygenerowane 115 leadów. Koszt jednego leada ostatecznie wyniósł 4,87 zł. Przypomnę, że granica, o której wspominał Bartek, to kwota 30 zł za leada, a inne media społecznościowe generowały kwotę 7 zł. Natomiast nasz wynosił poniżej 5 złotych. W najlepszych dniach osiągaliśmy nawet nieco ponad 3 złote.
Bartek: Dodam jeszcze jedną rzecz, gdyż rozmawiałem z Maćkiem z AutoCare podczas kampanii. Jeśli mielibyśmy realnie podliczyć ilość zapytań ze wszystkich kanałów, to tak naprawdę te koszty były jeszcze niższe. Maciek zauważył dużą ilość zapytań za pośrednictwem maila lub Facebooka, nie robiąc nic więcej, niż dotychczasowe, standardowe akcje promocyjne. Te dodatkowe zapytania definiował zatem jako realny wpływ kampanii na TikToku. Można więc powiedzieć, że wygenerowaliśmy jeszcze więcej leadów, przy niższym koszcie.
Maciej: Warto zostawiać włączone komentarze w przypadku kampanii lead generation, jeżeli macie czas je kontrolować. Osoby, które oglądają materiały promocyjne, nawet jeśli nie wypełniają formularza, to często proszą o kontakt, bądź podają kontakt do siebie właśnie w komentarzu. Przechodząc dalej, ta kampania wygenerowała mniej wyświetleń, niż zwykle jesteśmy w stanie wygenerować podczas podstawowej kampanii testowej.
Bartek: Mowa oczywiście o kampaniach płatnych.
CTR w kampanii dla AutoCare osiągnął prawie 2%
Maciej: Dokładnie. Organicznych było ponad 70 tysięcy, natomiast w przypadku TikTok Ads, nasze materiały reklamowe zostały dodatkowo wyświetlone 177 tys. razy przez 102 tys. użytkowników. To bardzo dobre wyniki, natomiast my jesteśmy w stanie te wskaźniki poprawiać. Natomiast w tej kampanii zaważyło to, że optymalizowaliśmy lead. Nasz CPM (koszt tysiąca wyświetleń) wynosił powyżej 3 zł. Jeśli spojrzymy dalej, na przykład na kliknięcia, to jedno kliknięcie kosztowało jedynie 17 groszy. Tych kliknięć podczas tygodniowej kampanii wygenerowaliśmy ponad 3200. Warto powiedzieć, że Rapidboys zrobili bardzo dobrą robotę. Ich materiały osiągnęły CTR (wskaźnik klikalności) na poziomie prawie 2%. W poprzednich odcinkach wspominaliśmy, że CTR na TikToku oscyluje wokół 1 %. Kiedy jest powyżej 1 % możemy mówić o tym, że nasz materiał reklamowy jest efektywny. 3200 kliknięć przełożyło się na wypełnienie 115 formularzy. Przypomnij Bartku, jakie informacje zbieraliśmy.
Bartek: Był to bardzo prosty formularz i zawierał imię, e-mail oraz numer telefonu. O formularzach mówiliśmy w 9. odcinku. Jeśli chcecie posłuchać, jak my podchodzimy do tworzenia kampanii „Lead generation”, to zapraszamy do odsłuchania.
Maciej: W poprzednim odcinku mówiliśmy o tym, że skracając formularze możemy poprawiać wyniki. To hipoteza, którą będziemy dalej testować. Natomiast już widać, jaki potencjał drzemie w realizowaniu kampanii na TikToku. Podsumowując dzisiejszy odcinek: wydaliśmy 560 złotych na TikToku i osiągnęliśmy 115 leadów w cenie poniżej 5 złotych za jednego. Duża w tym zasługa dobrze dobranego materiału reklamowego. Możemy zatem realizować na TikToku kampanie nawet dla niszowych branż, jak kompleksowa obsługa samochodu w taki sposób, aby klient był zadowolony.
Bartek: Piękna puenta! To był jubileuszowy odcinek od Fifteensec media. Do następnego!
Dziękujemy, że byliście dzisiaj z nami. Zapraszamy do wysłuchania kolejnych rozmów na wybranych platformach podcastowych. Jeśli zainteresowała was nasza działalność, zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych. @fifteensecmedia. Kłaniamy się i dziękujemy! Do usłyszenia.
Maciej Miniszewski, współzałożyciel Fifteensec Media. Przygotowywał się na studia w ASP, ale chciał zostać prawnikiem po ekonomii, dlatego zrobił dwa tytuły inżyniera na politechnice. Na półce ma statuetkę najlepszego piłkarza turnieju, ale nikt nie wie, jak to zrobił.Zawodowo zamienia liczby w historie, które pomagają podejmować decyzje biznesowe. Analityk, syntetyk, z zacięciem do estetyki. Od lat znajomi mówią na niego prezes – w Fifteensec Media jedynie vice.
Bartosz Malinowski, współzałożyciel Fifteensec Media. Ma fioła na punkcie procesów i organizacji. Randki ze swoją partnerką musi zapisywać w kalendarzu, bo o nich zapomina. Emerytowany koszykarz. Teraz jego rozrywka to automatyzacja procesów, biznes i inwestowanie. W swoim życiu sprzedawał mieszkania, VR, Voiceboty, po czym przerzucił się na TikToka, aby tańczyć do telefonu. Kiedyś przypadkiem zrobił inżyniera na Politechnice Gdańskiej. Po założeniu Fifteensec Media znajomi mówią na niego król TikToka.